szukam pomocy

• Witam jestem z Białegostoku i wychowuję 2 dzieci w wieku 2,5 latka i 7 miesiecy.Był przeprowadzany wywiad http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35250,6027466,Rodzinne_pieklo_przed_swietami.html od tego momętu nic sie nie zmieniło a jest jeszcze gorzej.....Nie otrzymuje alimentów ze wzgledu braku porozumienia na sprawach.....co oznacza że nie otrzymuję pieniedzy na dzieci a to wiąże się z tym że mnie nie stać na ich utrzymanie.... kożystam z paczek unijnych lecz tam nie dostaje mleka dla Córeczki ani pampersów itp.... jest za to dawane mleko, makaron,cukier,płatki to nie wiele ale zawsze coś przydatnego....Moje mieszkanie jest zadłóżone 3500zł i nie stać mnie na spłate..... do tego teraz czekam na sprawe ktora sie odbedzie 9 lipca (ojciec dzieci) chce mnie pozbawić praw rodzicielskich, chodz nie obchodzi jego ich los......cieszko jest wiązać koniec z końcem, z powodów naturalnych takich że nie pracuję bo nie ma kto sie zająć dziećmi... Proszę ludzi o dobrych serduszkach o pomoc np: ubranka dla dzieci, jedzenie, pieniadze na spłate mieszkania....Bardzo bede wdzieczna wam za to..... nie chcem stracić tego co mam w życiu najcenniejsze.... [email removed] nr konta 81 8060 0004 0070 6700 3000 0010

  olaa_1986@tlen.pl 23 Cze 2009, 05:08 - Zgłoś nadużycie

are self employed people eligible to take out national health insurance and if so do they have to pay the full 14% of their salary?